piątek, 5 grudnia 2025 09:45
Reklama

Sternik z trzema promilami wykonywał niebezpieczne manewry. W motorówce był jego 10-letni syn

Do skrajnie niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotnie popołudnie na wodach Zalewu Koronowskiego. 38-letni bydgoszczanin, będący sternikiem łodzi motorowej, mając w organizmie 3 promile alkoholu, pływał po akwenie wykonując niebezpieczne manewry. W łodzi znajdował się także jego 10-letni syn. Interweniowali policyjni wodniacy z bydgoskiej komendy miejskiej, którzy pełnili służbę wspólnie ze strażakami z OSP Gościeradz.
Sternik z trzema promilami wykonywał niebezpieczne manewry. W motorówce był jego 10-letni syn
KMP w Bydgoszczy

Około godziny 15:20 funkcjonariusze zauważyli motorówkę poruszającą się w sposób stwarzający zagrożenie. Jednostka pływała w miejscu, gdzie pod taflą wody znajdują się niebezpieczne elementy mogące spowodować uszkodzenie łodzi lub doprowadzić do poważnego wypadku. Funkcjonariusze natychmiast dopłynęli do motorówki i podjęli interwencję.

Już na pierwszy rzut oka zachowanie sternika wzbudziło ich podejrzenia, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia - 38-latek miał w organizmie 3 promile. W dodatku na pokładzie znajdował się jego 10-letni syn.

Policyjni wodniacy przetransportowali ojca i dziecko na brzeg, gdzie chłopiec trafił pod opiekę matki przebywającej na nabrzeżu. Motorówka została odholowana, a nietrzeźwy sternik przewieziony do komisariatu w Koronowie. Teraz mężczyzna odpowie za prowadzenie pojazdu z napędem mechanicznym w ruchu wodnym w stanie nietrzeźwości. Grożą mu poważne konsekwencje karne.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze