piątek, 5 grudnia 2025 11:48
Reklama

Kilka godzin po włamaniu zgłosił się na policję. Miał dziwne sny, skończył w szpitalu

Nietypowe zdarzenie w Czersku. 41-letni mieszkaniec miasta włamał się do jednej z drogerii, wybijając szybę kamieniem i kradnąc utarg. Jeszcze tego samego dnia sam zgłosił się na komisariat i przyznał do winy, tłumacząc, że… przyśniło mu się, iż powinien poinformować policję.
Kilka godzin po włamaniu zgłosił się na policję. Miał dziwne sny, skończył w szpitalu
Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach

Do włamania doszło w nocy, a zgłoszenie o uszkodzeniu drzwi wejściowych trafiło do funkcjonariuszy wczoraj rano. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli działania w celu ustalenia sprawcy. Ku ich zaskoczeniu, kilka godzin później na komisariat przyszedł 41-latek, który otwarcie wyznał, że to on stoi za kradzieżą.

Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów i pieniędzy, a w toku dalszych czynności powiązali go z wcześniejszą kradzieżą plecaka w jednym ze sklepów.

- Podczas przesłuchania mężczyzna przedstawiał nietypowe wyjaśnienia, wspominając o „aniołach i demonach”. Ostatecznie, po wykonaniu czynności procesowych, został przewieziony do szpitala specjalistycznego - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach.

41-latkowi za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. Mundurowi przypominają, że nawet najbardziej oryginalne tłumaczenie nie zwalnia z odpowiedzialności, a zakupy należy robić w godzinach otwarcia i płacić za nie przy kasie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze