30-latek drukował w domu banknoty i płacił nimi w sklepie. Grozi mu za to nawet 10 lat więzienia

Kilka miesięcy temu do Komendy Powiatowej Policji w Żywcu zgłosiła się kobieta, która podejrzewała, że padła ofiarą oszustwa. Jak relacjonowała, podczas sprzedaży obuwia otrzymała 900 zł w gotówce. Gdy pojawiły się wątpliwości co do autentyczności banknotów, kupujący zdążył już się oddalić.

Policjanci natychmiast rozpoczęli działania. Analiza zebranych informacji i żmudna praca operacyjna pozwoliły ustalić i zatrzymać sprawcę - 30-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli 60 podrobionych banknotów o różnych nominałach, a także drukarki, akcesoria i materiały dotyczące fałszowania pieniędzy.

Jak ustalono, zabezpieczone banknoty znacznie odbiegały od oryginałów - brakowało na nich m.in. znaków wodnych. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 30-latka na trzy miesiące. Za fałszowanie pieniędzy i ich wprowadzanie do obiegu grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają, czy mężczyzna nie dopuścił się podobnych przestępstw w innych miejscowościach.