piątek, 5 grudnia 2025 07:54
Reklama

Bez powodu brutalnie pobił kobietę na ulicy. Uderzył ją radiem w twarz, łamiąc nos, a potem napluł

Kilka dni temu w rejonie jednej ze stacji metra na warszawskich Bielanach doszło do szokującego incydentu. 40-letni mężczyzna, który wcześniej kłócił się z innym przechodniem, zaatakował kobietę, gdy ta zwróciła mu uwagę na jego zachowanie. Napastnik wyjął radio z wózka dziecięcego i uderzył nią w twarz pokrzywdzonej, powodując u niej poważne obrażenia, w tym złamanie nosa. o jednak nie wszystko. Agresor opluł kobietę i obrzucił ją wyzwiskami.
Bez powodu brutalnie pobił kobietę na ulicy. Uderzył ją radiem w twarz, łamiąc nos, a potem napluł
Komenda Stołeczna Policji

Roztrzęsiona kobieta od razu wezwała służby. Funkcjonariusze z Bielan szybko dotarli na miejsce i zatrzymali sprawcę. 40-latek trafił do policyjnej celi. Badanie alkomatem wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia czynności narządu ciała trwającej powyżej 7 dni, znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej.

Na wniosek prokuratora z Żoliborza wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 20 metrów. Za swoje czyny 40-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ponieważ działał w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć mu surowszą karę. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze