20-latek rozbił BMW na betonowym słupie i uciekł. Badanie wykazało, że był pijany i po narkotykach

Do zdarzenia doszło na terenie Otwocka. Policjanci otrzymali zgłoszenie o pojeździe osobowym, który uderzył w słup energetyczny. Na miejscu zastali rozbite BMW, jednak kierowcy nigdzie nie było. Funkcjonariusze szybko ustalili przebieg zdarzenia i personalia sprawcy. Niedługo później zatrzymali 20-letniego mieszkańca Otwocka, który przyznał, że to on prowadził samochód.

Badania wykazały, że młody kierowca był podwójnie nieodpowiedzialny, miał ponad pół promila alkoholu w organizmie oraz pozytywny wynik testu na obecność THC. Na tym jednak nie koniec, 20-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy, a rozbite BMW nie miało obowiązkowej polisy OC.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środków odurzających, spowodowania kolizji oraz jazdy bez uprawnień. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Otwocku został objęty dozorem policyjnym połączonym z obowiązkiem regularnego badania stanu trzeźwości. Za swoje zachowanie 20-latkowi grozi do 3 lat więzienia.