Do ujawnienia plantacji doszło pod koniec sierpnia. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej natrafili na ustronne miejsce, z dala od domów i uczęszczanych dróg, gdzie rosły blisko dwumetrowe krzewy konopi. Część z nich była już ścięta i poddana procesowi suszenia.
Zabezpieczone rośliny i susz trafiły do ekspertyzy biegłego, który określi poziom zawartości THC. Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności, aby ustalić, kto był właścicielem uprawy.
Za tego typu przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze