Do wypadku doszło około godziny 12:30. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z fiatem, którym podróżowały dwie osoby - kobieta i jej 4-letnia córka. Niestety pomimo udzielonej pomocy medycznej, życia dziecka nie udało się uratować.
Zarówno kierujący oplem, jak i kobieta prowadząca fiata byli trzeźwi i nie odnieśli poważnych obrażeń. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci i prokurator, którzy zabezpieczyli ślady i ustalali przebieg tragedii.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dziewczynka była przewożona na przednim siedzeniu bez fotelika i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Te ustalenia będą miały kluczowe znaczenie w prowadzonym postępowaniu. Śledczy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego dramatycznego wypadku.







Napisz komentarz
Komentarze