Po zderzeniu pojazd zatrzymał się na pasie zieleni i stanął w płomieniach. Kierowca podróżował sam i niestety zginął na miejscu. Przez kilka godzin droga była całkowicie zablokowana, a na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora oraz strażacy, którzy zabezpieczyli teren i ugasili pożar pojazdu.
Śledczy wyjaśniają teraz dokładne okoliczności i przyczyny wypadku, w tym m.in. czy do zdarzenia mogły przyczynić się czynniki zdrowotne, zmęczenie lub niesprzyjające warunki drogowe.









Napisz komentarz
Komentarze