Po zwolnieniu z pracy Ukrainiec postanowił okraść szefa. Nie przeszkadzały mu nawet kamery

Z ustaleń śledczych wynika, że do zdarzenia doszło pod koniec września. 51-latek, dobrze znający zasady funkcjonowania zakładu, wykorzystał moment po zakończeniu zatrudnienia i dokonał kradzieży pod okiem kamer monitoringu. Z pracowni zniknęły specjalistyczne narzędzia jubilerskie, m.in. szczypce, kombinerki, okulary powiększające i frezy, a także kamienie szlachetne: tanzanity, rubiny, ametysty i szafiry.

Jak podkreślają policjanci, sposób działania mężczyzny kwalifikuje czyn jako kradzież szczególnie zuchwałą. Oznacza to, że sprawca nie tylko przywłaszcza sobie cudzą własność, lecz robi to w sposób rażąco bezczelny i lekceważący podstawowe normy ostrożności. W tym przypadku o zuchwałości świadczy fakt, że 51-latek doskonale wiedział o zainstalowanym w pracowni monitoringu i mimo to zdecydował się na przestępstwo.

Podejrzany został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji II w Bielsku-Białej. Wkrótce usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.