Do zdarzenia doszło w połowie września. Kierujący fordem nie tylko wyprzedzał przed przejściem, ale zrobił to również w miejscu wyłączonym z ruchu. Pieszy miał pierwszeństwo i wszedł już na pasy, a mimo to kierowca zignorował przepisy i zasady bezpieczeństwa.
Sytuację zarejestrowała kamera samochodowa innego uczestnika ruchu, który przesłał nagranie do policji. Dzięki temu funkcjonariusze będą mogli ustalić, kto siedział za kierownicą i pociągnąć go do odpowiedzialności.
Za takie wykroczenie kierowcy grozi mandat w wysokości 1600 zł i 16 punktów karnych, a jeśli sprawa trafi do sądu — nawet 30 tysięcy złotych grzywny.
WIDEO:







Napisz komentarz
Komentarze