niedziela, 14 grudnia 2025 14:38
Oświęcim: głupi żart, poważne konsekwencje

Skłamał, że jest poważnie ranny po wypadku na motocyklu. Służby wyważyły drzwi i znalazły zioło

W nocy z wtorku na środę służby w Oświęcimiu zostały postawione na nogi po dramatycznym zgłoszeniu o rzekomym wypadku motocyklowym. Jak się okazało – alarm był fałszywy, a jego autor, 57-letni mieszkaniec miasta, miał w domu nie tylko telefon, z którego dzwonił, ale też susz konopi.
Skłamał, że jest poważnie ranny po wypadku na motocyklu. Służby wyważyły drzwi i znalazły zioło

Autor: Policja Oświęcim

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu, do zdarzenia doszło tuż po godzinie trzeciej w nocy (14/15 października br.). Operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który twierdził, że miał poważny wypadek motocyklowy i jest ciężko ranny. Po przekazaniu tej informacji rozmówca rozłączył się, nie podając żadnych szczegółów. Próby ponownego kontaktu nie przyniosły skutku, a telefon przestał odpowiadać.

Lokalizacja aparatu wskazywała okolice pogranicza gmin Oświęcim i Chełmek. Na miejsce natychmiast wysłano kilka patroli, które przeczesywały drogi i przydrożne rowy w poszukiwaniu rannego motocyklisty. Jednocześnie dyżurny ustalił adres właściciela numeru telefonu. Gdy policjanci dotarli na miejsce, z mieszkania dochodziły odgłosy, lecz nikt nie otwierał drzwi. Na miejsce wezwano straż pożarną, która wyważyła wejście.

W środku znajdował się 57-latek poruszający się o kulach, ale bez żadnych obrażeń. Tłumaczył, że wypadek motocyklowy miał kilka miesięcy temu. Funkcjonariusze znaleźli pod łóżkiem telefon, z którego wykonano połączenie na numer alarmowy, a także susz roślinny i donice z łodygami konopi. Jak informuje policja, zabezpieczone substancje zostaną poddane ekspertyzie.

Mężczyzna został zatrzymany. Wobec niego wszczęto postępowanie w sprawie wywołania fałszywego alarmu oraz posiadania środków odurzających.

Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia, a za wywołanie fałszywego alarmu – nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze