Oszukał 84-latkę, z 85-latką już mu się nie udało. 61-latek został zatrzymany na gorącym uczynku

Do zdarzeń doszło w ubiegłym tygodniu w Kielcach. Najpierw do 84-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. Przekonywał seniorkę, że bierze udział w tajnej akcji przeciwko grupie przestępczej. Kobieta uwierzyła w jego słowa i przekazała oszustowi 30 tysięcy złotych.

Dzień później podobny telefon odebrała 85-latka. Tym razem rozmówca opowiadał o rzekomej grupie skorumpowanych listonoszy, którzy wyłudzają emerytury. Na szczęście seniorka nie zdążyła przekazać gotówki — mężczyzna, który przyszedł po pieniądze, został zatrzymany przez policjantów. Jak ustalono, był to ten sam 61-latek, który dzień wcześniej odebrał pieniądze od pierwszej z pokrzywdzonych.

Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, wspólnie z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej, przedstawili zatrzymanemu zarzut oszustwa. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o jego tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie.

Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność — prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach. Czujność i zdrowy rozsądek to najlepsza ochrona przed podobnymi przestępstwami.