Wybuch pocisku artyleryjskiego w mieszkaniu. W środku dwóch mężczyzn i kobieta - wszyscy pijani

Do wybuchu doszło około godziny 7.30. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach otrzymał zgłoszenie, że okno jednego z mieszkań wisi nienaturalnie poza obrys elewacji. Na miejscu policjanci potwierdzili, że w mieszkaniu doszło do eksplozji nieznanego przedmiotu. W środku przebywały trzy osoby, wszyscy pod wpływem alkoholu. Właściciel mieszkania i kobieta mieli ponad 2,5 promila alkoholu, a starszy mężczyzna niemal pół promila. W wyniku wybuchu dwóch mężczyzn zostało rannych. Jeden z nich odniósł uraz nogi, a drugi ogólne obrażenia ciała.

Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci z psami wyszkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych oraz saperzy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach. Zarządzono ewakuację mieszkańców budynku oraz okolicznych domów. Łącznie ewakuowano 36 osób.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że eksplozję spowodował pocisk artyleryjski pochodzący z okresu II wojny światowej. Właściciel mieszkania przyznał, że znalazł go kilka lat temu podczas spaceru w lesie i przyniósł do domu. Podczas przeszukania policjanci odkryli także minę z czasów wojny, którą saperzy zabezpieczyli i zneutralizowali na poligonie. Po zakończeniu działań mieszkańcy mogli powrócić do swoich mieszkań dzięki decyzji Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Sprawę prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Głubczycach. Funkcjonariusze przypominają, że w przypadku ujawnienia przedmiotów przypominających niewybuch nie wolno ich przenosić ani dotykać. Miejsce należy zabezpieczyć i jak najszybciej powiadomić Policję. Niewybuchy mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów, dlatego zachowanie ostrożności jest kluczowe.