Pierwsze zdarzenie miało miejsce w piątek, 17 października, tuż po godzinie 22:00. Do jednego z kłodzkich sklepów wszedł zamaskowany mężczyzna, który w ręku trzymał przedmiot przypominający broń palną. Gdy w lokalu nie było klientów, zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy z kasy. Przerażona kobieta oddała gotówkę - 970 złotych.
Policjanci natychmiast rozpoczęli działania operacyjne. Ich szybka reakcja doprowadziła do zatrzymania 47-letniego mieszkańca powiatu kłodzkiego. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za który grozi do 12 lat więzienia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Do drugiego rozboju doszło dwa dni później, w nocy z 19 na 20 października. 43-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego zaatakował 46-latka, bijąc i kopiąc go, aż doprowadził ofiarę do stanu bezbronności. Następnie ukradł mu telefon, dwie karty bankomatowe i dowód osobisty. Poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala.
Kryminalni szybko ustalili tożsamość sprawcy. Jak się okazało, 43-latek był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci odnaleźli wszystkie skradzione przedmioty. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt, a za czyn popełniony w warunkach recydywy grozi mu surowsza kara.
Kolejny brutalny incydent miał miejsce 20 października około godziny 14:00 na terenie kłodzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Trzej napastnicy – w wieku 18, 21 i 27 lat - zaatakowali grupę nastolatków. Najpierw pobili 15-latka i ukradli mu plecak, kurtkę oraz klucze do mieszkania. Następnie napadli jego starszych kolegów, bijąc i okradając 18-latka.
Dzięki intensywnej pracy funkcjonariuszy sprawcy zostali zatrzymani już następnego dnia. Część skradzionych rzeczy udało się odzyskać. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty rozboju – za ten czyn grozi im do 12 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze