niedziela, 14 grudnia 2025 14:57

Chciał przywieźć ubrania koledze. Przyjechał na komendę po narkotykach i sam skończył na dołku

Niecodzienne zakończenie miała wizyta 33-letniego legniczanina pod budynkiem Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. Mężczyzna przyjechał tam, by dostarczyć ubrania swojemu zatrzymanemu koledze. Jednak po kilku minutach sam trafił do aresztu, był pod wpływem narkotyków, a w jego samochodzie policjanci znaleźli metamfetaminę.
Chciał przywieźć ubrania koledze. Przyjechał na komendę po narkotykach i sam skończył na dołku
Policja w Legnicy

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Funkcjonariusze zauważyli kierowcę opla, który zaparkował pojazd na zakazie zatrzymywania się. Na widok policjantów mężczyzna próbował przeparkować w inne miejsce, co od razu zwróciło ich uwagę.

Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 33-latek był wyraźnie pobudzony i nerwowy. Policjanci podejrzewali, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Tester narkotykowy potwierdził ich przypuszczenia, mężczyzna był pod wpływem metamfetaminy. Sam przyznał, że około dwóch tygodni wcześniej zażywał narkotyki.

Podczas przeszukania pojazdu mundurowi znaleźli zawiniątka z folii aluminiowej zawierające krystaliczną substancję. W schowku, pod siedzeniem oraz w plecaku kierowcy ujawniono kilka porcji narkotyku. Badanie wykazało, że była to metamfetamina.

Policjanci zatrzymali 33-latka, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane. Została mu również pobrana krew do dalszych badań. Po zakończeniu czynności mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalono, kierowca przyjechał pod komendę, by przekazać ubrania koledze zatrzymanemu wcześniej za posiadanie narkotyków. Ostatecznie, zamiast pomóc znajomemu, sam dołączył do niego w celi.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze