Wezwał do sklepu policję, bo ekspedientka nie chciała mu sprzedać alkoholu. Nie wyglądał na dorosłego

Do zdarzenia doszło wczoraj (5 listopada) tuż przed godziną 23. Na numer alarmowy 112 zadzwonił klient sklepu, zgłaszając, że ekspedientka nie chce sprzedać mu alkoholu. Na miejsce przyjechali policjanci z oświęcimskiej komendy. Jak ustalili, 20-letni mieszkaniec miasta próbował kupić alkohol, pokazując w smartfonie zdjęcie swojego dowodu osobistego. Sprzedawczyni odmówiła, ponieważ mężczyzna nie miał przy sobie oryginalnego dokumentu, a jego młody wygląd mógł budzić wątpliwości co do wieku.

Policjanci potwierdzili, że kobieta postąpiła prawidłowo i zgodnie z przepisami. Sprzedaż alkoholu osobom, które nie potrafią potwierdzić pełnoletniości, jest zabroniona. Funkcjonariusze poinformowali mężczyznę o obowiązujących zasadach, po czym ten opuścił sklep – bez zakupionego alkoholu.

Jak podkreśla małopolska policja, ekspedientce należą się słowa uznania za stanowczą postawę i przestrzeganie prawa. Sprzedaż alkoholu osobom poniżej 18. roku życia lub takim, które nie mogą potwierdzić swojego wieku, stanowi wykroczenie, za które grożą surowe konsekwencje – od grzywny i ograniczenia wolności, po utratę zezwolenia na sprzedaż alkoholu przez przedsiębiorcę.