piątek, 5 grudnia 2025 08:04
Reklama

Kierowca ciężarówki jechał po narkotykach. Przyznał, że palił marihuanę, nie wspomniał o amfetaminie

Policjant ruchu drogowego z Bytowa wspólnie z funkcjonariuszem Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali 36-letniego kierowcę ciężarówki, który „dla rozluźnienia” przed jazdą palił marihuanę. Badanie narkotestem wykazało, że był też pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna rażąco naruszył przepisy o czasie pracy kierowców i stracił prawo jazdy. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Kierowca ciężarówki jechał po narkotykach. Przyznał, że palił marihuanę, nie wspomniał o amfetaminie
Komenda Powiatowa Policji w Bytowie

Do zatrzymania doszło podczas wojewódzkich działań BUS, prowadzonych na trasie Lipnica - Ostrowite. Policjant z bytowskiej drogówki i funkcjonariusz ITD zatrzymali do kontroli ciężarowego MAN-a przewożącego piasek do pobliskiej żwirowni. Jak się okazało, 36-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego tego dnia wykonywał już kolejny kurs, całkowicie lekceważąc przepisy o czasie pracy kierowców. Funkcjonariusze wyliczyli mu szereg wykroczeń wynikających z ustawy o transporcie drogowym.

Podczas rozmowy z mundurowymi mężczyzna był wyraźnie pobudzony i nerwowy. Zapytany, czy zażywał jakieś środki odurzające, bez wahania przyznał, że palił marihuanę „dla rozluźnienia”. Wynik testu narkotykowego potwierdził jednak, że był pod wpływem nie tylko marihuany, ale również amfetaminy.

36-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a jego krew pobrano do dalszych badań. Mężczyzna odpowie przed sądem zarówno za naruszenia przepisów dotyczących transportu drogowego, jak i za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Czeski 08.11.2025 08:29
Tylko kretyński mógł odjebać taki cyrk