Motocyklista uciekał z pasażerem bez kasku. Nie miał prawa jazdy, a yamaha rozpadała się w oczach

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 16:00 na trasie z Puław do Góry Puławskiej. Patrol drogówki zauważył motocyklistę przewożącego pasażera bez kasku. Mundurowi zwrócili również uwagę na brak prawego lusterka w jednośladzie. Na stacji paliw w Górze Puławskiej policjanci dali kierowcy wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Ten jednak przyspieszył i podjął ucieczkę w kierunku Zwolenia.

Policjanci ruszyli w pościg. Uciekiniera udało się zatrzymać dopiero w miejscowości Tomaszów. Mężczyzna był trzeźwy, jednak szybko wyszło na jaw, że nie posiada prawa jazdy. Kontrola techniczna pojazdu wykazała kolejne uchybienia – motocykl nie miał oświetlenia tablicy rejestracyjnej, a tylne światło i zegar były słabo przymocowane i mogły odpaść podczas jazdy.

Yamaha została odholowana na policyjny parking, a 24-letni kierowca trafił w ręce funkcjonariuszy. Mężczyzna odpowie za liczne wykroczenia, w tym za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Usłyszy także zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, co jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Wideo: