Włamali się do kebabu i ukradli "kule mocy". Nie mieli pojęcia, że mięso jest surowe

Do zdarzenia doszło listopadowego wieczoru. Według ustaleń policji, dobrze znana funkcjonariuszom para dostała się do magazynu restauracji, wyłamując zamek w zamrażarce. Z jej wnętrza zabrali trzy 25-kilogramowe rolki zamrożonego mięsa kebab, trzy paczki frytek, dwie porcje polędwiczek oraz kilka puszek napojów.

Jak przekazują policjanci, szybko po kradzieży okazało się, że zabranego mięsa nie da się spożyć bez wcześniejszego przygotowania. Sprawcy nie mieli możliwości, by je upiec, dlatego większość produktów wyrzucili. Właściciel oszacował straty na ponad trzy tysiące złotych.

Dzięki pracy operacyjnej świebodzińskich policjantów oboje zostali zatrzymani. Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.