Policjanci rozpoczęli poszukiwania i około godziny 10.30 zauważyli skradzioną toyotę na ulicy Zgierskiej, jadącą w stronę centrum miasta. Za kierownicą siedział 31-latek, a w pojeździe znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów. Od wszystkich wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał w organizmie niemal 1,6 promila alkoholu.
Dalsze czynności ujawniły, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy i kierował samochodem pomimo obowiązującego sądowego zakazu. Dodatkowo w październiku opuścił areszt śledczy, gdzie odbywał karę więzienia za groźby, zniszczenie mienia, znęcanie, znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariuszy.
Mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Przyznał, że znalazł kluczyk do samochodu na parkingu i postanowił z niego skorzystać. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze