Policjanci obserwowali mieszkanie dilującej pary i w końcu ruszyli do akcji. Przejęty ponad kilogram narkotyków i pieniądze

Zgierscy wywiadowcy, wspierani przez kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, od pewnego czasu mieli informacje, że na jednym z łódzkich osiedli odbywa się regularna sprzedaż środków odurzających. 24 listopada – jak informuje policja – funkcjonariusze udali się pod wskazany adres i szybko zauważyli osoby wchodzące i wychodzące z mieszkania będącego w ich zainteresowaniu.

Gdy przed klatką pojawiła się kobieta odpowiadająca rysopisowi handlarzy, policjanci podbiegli, okazali legitymacje i weszli z nią do środka. W mieszkaniu zastali trzech zaskoczonych mężczyzn, a podczas przeszukania odnaleźli ponad 200 gramów narkotyków, w tym marihuanę i amfetaminę.
31-letnia właścicielka lokalu oraz jej 32-letni partner zostali zatrzymani.

Na tym działania się nie zakończyły. Następnego dnia – jak przekazuje KPP w Zgierzu – kryminalni ustalili, że para dysponuje dwoma garażami w Łodzi. Do przeszukań dołączyli funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej oraz policyjny pies wyszkolony do wykrywania narkotyków. Czworonożny funkcjonariusz doprowadził policjantów do ukrytej skrytki, w której znajdowało się blisko 900 gramów kolejnych substancji odurzających. W toku czynności wyszło także na jaw, że zatrzymani korzystali jeszcze z trzeciego garażu.

Łącznie zabezpieczono ponad kilogram narkotyków oraz znaczną sumę gotówki. Zatrzymani usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających i ich sprzedaży. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt.

Policja podkreśla, że sprawa jest rozwojowa.