środa, 17 grudnia 2025 14:13
Skierniewice: szczęśliwy finał poszukiwań

Pies uratował mu życie. Ratownicy usłyszeli szczekanie, które doprowadziło ich do wychłodzonego mężczyzny

Minuty decydowały o życiu mężczyzny uwięzionego w zimowym lesie pod Skierniewicami. Przemoczony, wychłodzony i pozbawiony sił, utknął w bagnistym terenie po zmroku. Do dramatycznej akcji ratunkowej ruszyły służby, a kluczową rolę odegrał… pies, którego szczekanie naprowadziło ratowników na właściwy trop.
Pies uratował mu życie. Ratownicy usłyszeli szczekanie, które doprowadziło ich do wychłodzonego mężczyzny

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Skierniewicach

Jak informuje policja w Skierniewicach, wczoraj, 15 grudnia 2025 roku około godziny 21, do numeru alarmowego 112 zadzwonił mężczyzna prosząc o natychmiastową pomoc. Kontakt był utrudniony, jednak z przekazanych informacji wynikało, że może znajdować się w kompleksie leśnym pomiędzy Makowem a Płyćwią. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów oraz jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z okolicznych miejscowości.

Sytuacja była skrajnie niebezpieczna. Jeszcze przed wykonaniem telefonu alarmowego mężczyzna wpadł do rzeki i był całkowicie przemoczony, a temperatura powietrza oscylowała w okolicach zera stopni. Rozpoczęła się intensywna akcja poszukiwawcza w trudnym, bagnistym terenie, w której szczególnie pomogli strażacy z OSP Godzianów, doskonale znający lokalne lasy.

Przełom nastąpił, gdy ratownicy usłyszeli szczekanie psa, który towarzyszył mężczyźnie podczas spaceru. To właśnie ten dźwięk doprowadził ich do poszkodowanego. Już w pierwszej godzinie poszukiwań jeden z druhów OSP odnalazł skrajnie wyziębionego mężczyznę w bagnach na terenie Płyćwi, około 700 metrów od zabudowań.

- Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie dzięki błyskawicznej reakcji, ogromnemu zaangażowaniu wielu funkcjonariuszy oraz wzorowej współpracy policji, strażaków i ratowników medycznych – przekazała młodszy aspirant Aneta Placek.

Jak informuje policja, ze względu na brak możliwości dojazdu karetki, mężczyzna został przetransportowany na desce ratunkowej do zespołu ratownictwa medycznego i przewieziony do szpitala. Pies, który odegrał kluczową rolę w akcji, został bezpiecznie odwieziony przez patrol policji do domu poszkodowanego i przekazany pod opiekę jego matki.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze