Do pierwszego wypadku doszło we wtorek, 16 grudnia, około godziny 14.00 na 152,7 kilometrze autostrady A4 w kierunku Katowic. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy, 68-letni kierowca ciężarowego Iveco uderzył w tył naczepy z ciągnikiem siodłowym marki Mercedes, który zatrzymał się z powodu dużego natężenia ruchu. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zginął na miejscu, mimo natychmiastowo podjętych działań ratowniczych.
Do drugiego tragicznego zdarzenia doszło krótko po pierwszym wypadku, na 160,5 kilometrze A4 w kierunku Zgorzelca. Tym razem 43-letni kierowca ciągnika siodłowego marki Man uderzył w tył naczepy z ciągnikiem siodłowym Mercedes, który również zatrzymał się z uwagi na warunki panujące na drodze. W wyniku poniesionych obrażeń 43-latek poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci podkreślają, że oba wypadki miały podobny przebieg i doszło do nich w związku z dużym natężeniem ruchu na autostradzie. Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, zachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami oraz stałą obserwację otoczenia.












Napisz komentarz
Komentarze