Do zdarzenia doszło po godzinie 20.30. Policjanci z częstochowskiej drogówki, jadąc ulicą Warszawską, zwrócili uwagę na samochód marki Volkswagen, którego kierowca podczas zjazdu z ronda nie włączył kierunkowskazu. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
Kierujący nie zareagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe i odjechał w kierunku ulicy Lurdyjskiej. Policjanci ruszyli za nim. Chwilę później, w rejonie pobliskiej stacji paliw, okazało się, że samochód, którym jechali młodzi ludzie, wjechał pod biegnące przy drodze rury ciepłownicze.
W pojeździe znajdowały się cztery osoby. Na miejscu natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa z udziałem służb. Wszyscy poszkodowani z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitali. Najciężej ranna jest 17-letnia pasażerka. Jak ustalili policjanci, kierujący pojazdem 18-latek nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem. W chwili zdarzenia był trzeźwy, jednak pobrano od niego krew do dalszych badań.
Na miejscu wypadku przez wiele godzin pracowali funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora oraz policyjny technik. Dokładny przebieg i okoliczności tego zdarzenia będą przedmiotem dalszego postępowania prowadzonego przez częstochowskich śledczych.









Napisz komentarz
Komentarze