Policjanci operacyjni zajmujący przestępstwami przeciwko mieniu pozyskali informację na temat skradzionego kilka miesięcy temu motocykla.
Okazało się, że ktoś na jednym z portali internetowych wystawił go na sprzedaż. Funkcjonariusze zaplanowali zasadzkę. Wspólnie z pokrzywdzonym udali się na spotkanie ze sprzedającym. Kiedy prawowity właściciel z całą pewnością rozpoznał i potwierdził, że jest to jego motocykl, 37-letni mężczyzna oferujący sprzedaż jednośladu został przez funkcjonariuszy zatrzymany, a pojazd zabezpieczono.
Śledczy z wydziału mienia zgromadzili materiał dowodowy i na jego podstawie przedstawili 37-latkowi zarzut paserstwa. Motocykl powrócił do właściciela.









Napisz komentarz
Komentarze