Od początku roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów karnych, który przewiduje surowsze kary za popełnione wykroczenia drogowe. Wyższych mandatów mogą spodziewać się m.in. kierowcy, którzy przekraczają prędkość, czy łamią przepisy chroniące pieszych. Dotkliwe kary mają zmniejszyć ilość zdarzeń, do których dochodzi na drodze, a tym samym zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.
W sobotnią noc policjanci z Wisły zostali poinformowani, że w rejonie Przełęczy Salmopolskiej dochodzi do tzw. driftowania, podczas którego kierowcy łamią przepisy i tym samym narażają innych na niebezpieczeństwo. Policjanci z cieszyńskiej drogówki już w drodze na interwencję zatrzymali pierwszego amatora beztroskiej jazdy. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, zły stan techniczny auta, brak badań technicznych oraz obowiązkowego wyposażenia. Mundurowi nałożyli na niego mandat w wysokości 1900 złotych oraz zatrzymali dowód rejestracyjny.
Chwilę później mundurowi byli świadkami kolizji trzech aut. Okazało się, że kierujący bmw 23-latek w trakcie driftu zderzył się z subaru, a następnie z kolejnym bmw. W związku z uszkodzeniami samochodów policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne wszystkich pojazdów. Uszkodzenia dwóch bmw były tak duże, że konieczna była pomoc lawety. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych. Podobnie było przy kolejnej kontroli kierowcy bmw. Jego właściciel jechał autem niedopuszczonym do ruchu i zarówno kierowca, jak i pasażerowie nie mieli zapiętych pasów. W związku z tym policjanci ukarali wszystkich mandatami, a samochód został odholowany.
Podczas driftowania rozbili dwa BMW i Subaru. Wlepili im łącznie 6 tysięcy mandatu
- 26.01.2022 07:08
Napisz komentarz
Komentarze