Kierujący harleyem nie trafił w mostek i wjechał do rowu. Miał ponad trzy promile we krwi
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 46-letni mieszkaniec Dolnego Śląska, który 12 kwietnia, będąc kompletnie pijany i nie posiadając uprawnień do kierowania, wsiadł na motocykl marki Harley-Davidson i wyruszył w trasę do powiatu dzierżoniowskiego. Jego podróż zakończyła się jednak szybko - na drodze natknął się na policjantów, którzy uniemożliwili mu dalszą jazdę.
14.04.2025 13:49