kradzione samochody

Podkarpaccy strażnicy graniczni odnotowali kolejne sukcesy w zwalczaniu przestępczości samochodowej. Dzięki samodzielnym działaniom oraz współpracy z belgijskimi służbami udało się zatrzymać dwa pojazdy o łącznej wartości przekraczającej pół miliona złotych. Jedno z aut, luksusowe BMW, miało trafić do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Medyki i Korczowej udaremnili trzy próby wywozu z Polski pojazdów pochodzących z przestępstw. Wśród zatrzymanych samochodów znalazło się m.in. warte ponad 300 tysięcy złotych audi, które zostało przywłaszczone na szkodę niemieckiej wypożyczalni.

W ostatnich dniach lutego pomorscy policjanci przeprowadzili skoordynowane wojewódzkie działania zwalczające przestępczość samochodową. Akcją kierowała Sekcja do Walki z Przestępczością Samochodową Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Funkcjonariusze przeprowadzili kontrole 73 punktów złomowania i dystrybucji części, skontrolowali ponad tysiąc pojazdów. Mundurowi odzyskali 12 utraconych pojazdów m.in. z terenu Niemiec, Danii i Szwecji, w tym koparko-ładowarkę i ciągnik siodłowy. 11 kolejnych aut noszących znamiona przerabiania, zostało przez policjantów zabezpieczonych, a łączna ich wartość to niemal 3 miliony złotych. Dwóch paserów zostało zatrzymanych i usłyszało zarzuty.

Funkcjonariusze podlaskiego oddziału Straży Granicznej ujawnili dwa kradzione mercedesy o wartości około 400 tysięcy złotych. Samochody przewoził kierowca ciężarówki przystosowanej do przewozu aut.

Strażnicy Graniczni patrolujący tereny w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy zwrócili uwagę na dwa luksusowe suvy marki BMW. Po sprawdzeniu okazało się, że auta o łącznej wartości 1,5 miliona złotych zostały skradzione w październiku na terenie Niemiec. Do sprawy zatrzymano ich kierowców - to 37 i 39-letni obywatele Azerbejdżanu.