Piaseczno

Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali kierowcę ciężarówki marki MAN, który w skrajnie niebezpieczny sposób przewoził samochód osobowy. Do zabezpieczenia ładunku użył… butli gazowych. Dodatkowo okazało się, że 47-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze zakazali mu dalszej jazdy, a sprawa trafi do piaseczyńskiego sądu.

Popis driftu na parkingu MOP Mieszkowo okazał się dla 22-letniego kierowcy BMW wyjątkowo pechowy. Jego manewry zwróciły uwagę policjantów z piaseczyńskiej drogówki, którzy natychmiast podjęli interwencję. Jak się szybko okazało, niebezpieczna jazda to nie jedyny problem mężczyzny. Od 2024 roku nie posiada on prawa jazdy, co oznacza, że nie tylko nie powinien driftować, ale w ogóle nie miał prawa prowadzić pojazdu. Teraz sprawą zajmie się sąd, a okres bez uprawnień z pewnością się wydłuży.

Policjanci ze stołecznego wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą udaremnili wprowadzenie do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi. W jednej ze szwalni na terenie powiatu piaseczyńskiego zabezpieczyli tysiące sztuk odzieży oraz biżuterii, na które nanoszono znaki towarowe. Do sprawy został zatrzymany 20-letni obywatel Wietnamu. Szacunkowa wartość zabezpieczonego towaru przekracza 600 000 zł.

Długie działania operacyjne, weryfikacja informacji i precyzyjne typowanie doprowadziły do skutecznej realizacji – zatrzymania na gorącym uczynku. Czterech mężczyzn zostało zatrzymanych pod zarzutem wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Jeden z nich trafił już do tymczasowego aresztu.

Grozili 21-latkowi, zabrali mu telefon komórkowy oraz pieniądze, sądząc, że unikną odpowiedzialności. Okazało się jednak, że się mylili. W ręce piaseczyńskich kryminalnych trafili już następnego dnia. Usłyszeli zarzuty rozboju, a najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Przekroczenie prędkości okazało się tylko początkiem poważniejszych problemów dla kierowcy volkswagena. 29-latek nie posiadał prawa jazdy, a do tego prowadził pojazd pod wpływem narkotyków. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje piaseczyński sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Czasem miłość potrafi przesłonić zdrowy rozsądek, prowadząc do niebezpiecznych decyzji. Przykładem tego jest 44-letni kierowca BMW, który na przejeździe kolejowym w Zalesiu Górnym postanowił zrobić zdjęcie dla ukochanej. Myśląc o romantycznym geście, zapomniał zarówno o przepisach drogowych, jak i o własnym bezpieczeństwie. Choć cała sytuacja brzmi nieco absurdalnie, w rzeczywistości jest poważnym dowodem skrajnej nieodpowiedzialności.

W niedzielę policjanci piaseczyńskiej drogówki zauważyli kierującego BMW, który „dawał swoje popisy” na MOP Mieszkowo.

15-latek, zamiast być w szkole, spędzał czas na ławce w parku, posiadając przy sobie narkotyki ukryte w plastikowym etui. Piaseczyńscy policjanci zatrzymali chłopca, a rodzice zostali poinformowani o całym incydencie. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.

Dzięki intensywnej pracy operacyjnej policjanci namierzyli i zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Był on poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy w Piasecznie, który skazał go na ponad 2 lata pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe. Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy nim znaczne ilości środków odurzających, co może wydłużyć jego "odsiadkę" w zakładzie karnym.