prędkość

Niebezpieczna jazda hulajnogą elektryczną mogła zakończyć się tragedią. W Kościerzynie policjanci drogówki zatrzymali 14-latka, który poruszał się ścieżką rowerową z prędkością aż 38,5 km/h – niemal dwukrotnie większą niż pozwalają przepisy.

Miniony weekend w Szczecinie obfitował w wyjątkowo niebezpieczne zachowania jednego kierowcy. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który swoim BMW pędził Szosą Stargardzką 135 km/h przy dopuszczalnej prędkości 80 km/h. Za to wykroczenie 21-latek otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych oraz stracił prawo jazdy - informuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie.

Na drodze ekspresowej S61 w okolicach miejscowości Świdry policjanci z kolneńskiej drogówki zatrzymali 45-letniego kierowcę audi, który jechał z prędkością 212 kilometrów na godzinę. Jak informuje policja w Kolnie, w tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 120 km/h.

Pędził przez środek wsi z prędkością 110 km/h, choć obowiązywało tam ograniczenie do 50 km/h. Jakby tego było mało, miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. 41-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany przez policjantów z kluczborskiej drogówki w Bogdańczowicach. Jak informuje kluczborska policja, kierowca usłyszał już wyrok – 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Policjanci, dbając o bezpieczeństwo na drogach powiatu, każdego dnia reagują na wszelkie przypadki agresywnej i nieodpowiedzialnej jazdy. Tak było na drodze wojewódzkiej 160 niedaleko Drezdenka. Mundurowi zauważyli osobową mazdę, której kierowca jechał z dużą prędkością. Pomiar wideorejestratorem wykazał, że kierowca pędził 183 km/h. Zatem niemal dwukrotnie szybciej niż można jechać na tym odcinku. Ta brawurowa jazda została natychmiast przerwana. Spotkanie z policjantami 50-latek zakończył mandatem w kwocie 2500 złotych. Jego konto „wzbogaciło” się o 15 punktów karnych.