samochód

11 września wieczorem w miejscowości Talar (powiat pabianicki) doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Osobowy peugeot wpadł do stawu. Dwaj mężczyźni podróżujący autem zdołali opuścić tonący pojazd o własnych siłach, jeszcze zanim na miejsce dotarły służby.

Nocą z poniedziałku na wtorek (8/9 września) we wsi Nowe Strącze doszło do kradzieży samochodu marki Renault. Sprawcą okazał się 31-letni mieszkaniec gminy Sława, który – jak informuje policja we Wschowie – już wcześniej dopuszczał się podobnych przestępstw.

Miał być wymarzony samochód, skończyło się na stracie oszczędności. 69-letni mieszkaniec Podlasia padł ofiarą internetowego oszustwa i stracił 20 tysięcy złotych.

Było o krok od tragedii na jednym z parkingów w Jastrzębiu-Zdroju. Policjanci ruchu drogowego uratowali 25-letniego mężczyznę, który został uwięziony w zamkniętym i nagrzanym samochodzie. Jak informuje śląska policja, do zdarzenia doszło przy ulicy Turystycznej, gdzie pojazd stał w pełnym słońcu, a temperatura na zewnątrz sięgała 28 stopni Celsjusza.

35-letni mieszkaniec Augustowa zabrał samochód swojej byłej partnerki bez jej wiedzy i zgody. Po kilku dniach poszukiwań został zatrzymany przez funkcjonariuszy – jak się okazało, wciąż przebywał w skradzionym aucie.

Włamali się do zaparkowanego auta, zamówili lawetę, wmówili jej kierowcy, że to ich pojazd i wywieźli go na złom. Sprytna kradzież nie trwała długo – już dzień po zgłoszeniu sprawą zajęli się kryminalni z Lubina, którzy błyskawicznie namierzyli sprawców i odzyskali skradzione auto.

Mieszkaniec powiatu karkonoskiego próbował przechytrzyć wymiar sprawiedliwości w sposób równie desperacki, co absurdalny. Mężczyzna celowo podpalił swój samochód i motocykl, by uniemożliwić ich zajęcie na poczet roszczeń Skarbu Państwa. Teraz sam może trafić za kratki — grozi mu do 5 lat więzienia.

Z lenistwa postanowił ukraść samochód – tak zakończyła się podróż 16-letniego mieszkańca gminy Żukowice, który zabrał dostawczego volkswagena, by nie wracać do domu na piechotę. Polkowiccy kryminalni szybko namierzyli i zatrzymali nastolatka. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.

Nielegalny rajd po polnych drogach. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Opatowie, zgłoszenie o kradzieży osobowego renaulta z garażu w jednej z miejscowości gminy Wojciechowice okazało się... rodzinnym nieporozumieniem. Auto zabrał bez wiedzy właściciela małoletni domownik.

Jak informuje wielkopolska policja, funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Koninie zatrzymali sprawcę podpalenia samochodu osobowego, do którego doszło w poniedziałkowy poranek, 29 kwietnia br. Pojazd marki Toyota spłonął, a straty oszacowano na ponad 46 tysięcy złotych.