Ukrainiec

Podczas policyjnej interwencji na ulicy Bieniewickiej doszło do ataku na funkcjonariuszkę. 22-letni obywatel Ukrainy, który stał się agresywny i uderzył policjantkę, został natychmiast zatrzymany. Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zaledwie 48 godzin po zatrzymaniu 40-letniego kierowcy renault, sąd wydał wyrok w jego sprawie. Mężczyzna przez najbliższe 5 lat nie będzie mógł prowadzić pojazdów mechanicznych. Oprócz tego będzie musiał zapłacić grzywnę, a samochód, którym się poruszał, decyzją sądu został przejęty na rzecz Skarbu Państwa.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Tuplicach, wspólnie z policjantami z Lubska, zatrzymali kolejnego obywatela Ukrainy stanowiącego zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego w Polsce. Podobnie jak jego znajomy, zatrzymany przez strażników granicznych 28 marca i deportowany na polsko-ukraińską granicę, również ten mężczyzna zostanie wydalony z kraju i przekazany ukraińskim służbom.

Policjanci ze Strzelec Opolskich zatrzymali trzech obcokrajowców podejrzanych o popełnienie różnego rodzaju przestępstw i uciążliwych wykroczeń. Policjanci ustalili, że nie były to pierwsze tego typu naruszenia prawa, których dopuścili się cudzoziemcy. Funkcjonariusze skierowali wobec nich wnioski do Straży Granicznej o wdrożenie procedury deportacyjnej. Dwóch z nich zastało już przekazanych odpowiednim służbom w ich krajach pochodzenia. Natomiast trzeci z mężczyzn przebywa aktualnie w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców.

Kryminalni z tczewskiej policji zatrzymali 37-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o kradzież paliwa z samochodów. Mężczyzna usłyszał sześć zarzutów. Jak ustalili funkcjonariusze, kradzione paliwo nie służyło mu do jazdy, lecz do ogrzewania mieszkania.

Policjanci zatrzymali 34-letniego obywatela Ukrainy, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa, do którego doszło 29 marca bieżącego roku. Sprawca oblał swojego szefa benzyną, podpalił go, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Śledczy postawili mu zarzuty, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. Wczoraj sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.

Poszukiwacze z KWP w Lublinie oraz Biura Kryminalnego KGP zatrzymali 29-letniego obywatela Ukrainy, poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania. Mężczyzna był ścigany przez hiszpański wymiar sprawiedliwości za oszustwo, pranie brudnych pieniędzy oraz przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej. 29-latek zostanie teraz ekstradowany do Hiszpanii, gdzie trafi do tymczasowego aresztu.

28-letni obywatel Ukrainy ukrywał się w Niemczech przed polskimi służbami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Policjanci z warszawskiego Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób ustalili, że mężczyzna pojawi się we Wrocławiu, aby spotkać się ze swoją partnerką. Zatrzymany był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Dzięki wydanemu nakazowi doprowadzenia, liście gończej oraz skutecznym działaniom specjalistów z wydziału poszukiwań, 28-latek odbywa już karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym.

W niedzielę policjanci piaseczyńskiej drogówki zauważyli kierującego BMW, który „dawał swoje popisy” na MOP Mieszkowo.

Szybkie działania policjantów z Woli doprowadziły do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Informacja o ładunku wybuchowym okazała się nieprawdziwa. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzany usłyszał zarzut. 33-latek został przekazany do Placówki Straży Granicznej w Warszawie, a następnie wydany ukraińskim służbom granicznym. Otrzymał zakaz wjazdu do Polski na 7 lat.