Wjechała autem na tory. Kierująca uciekła, śpiącego pasażera w ostatniej chwili uratował świadek
Chwile grozy rozegrały się wczoraj wieczorem w Warmątowicach (pow. strzelecki). 66-letnia kierująca renaultem zignorowała znak „STOP”, pomyliła tory kolejowe z jezdnią i wjechała wprost na torowisko. Samochód zawisł na szynach, a chwilę później w unieruchomiony pojazd uderzył pociąg osobowy relacji Gliwice-Opole. Na szczęście nikt nie zginął - pasażera auta w ostatniej chwili uratował przypadkowy świadek zdarzenia.
05.10.2025 12:08
2