złodzieje

Funkcjonariuszka z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej udowodniła, że mundur nosi się nie tylko na służbie. Podczas zakupów w jednej z drogerii rozpoznała dwóch mężczyzn podejrzewanych o wcześniejszą kradzież sklepową. Dzięki jej czujności i zdecydowanej reakcji 28- i 44-latek zostali ujęci na gorącym uczynku.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu przeprowadzili nocną akcję wymierzoną w przestępczość samochodową. Działania prowadzone na terenie Lubania, Świeradowa-Zdroju i Leśnej miały na celu zapobieganie kradzieżom pojazdów oraz ujawnianie przestępstw związanych z motoryzacją. W ich trakcie funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 34 i 38 lat podejrzanych o kradzież mienia. Młodszy z nich kierował autem mimo trzech aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów i znajdował się pod wpływem alkoholu. Obaj zostali osadzeni w policyjnej izbie zatrzymań.

Policjanci z Katowic, wspierani przez policyjnych kontrterrorystów, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże luksusowych samochodów na terenie województwa śląskiego. 44- i 45-latek usłyszeli w sumie 18 zarzutów, obejmujących m.in. kradzieże, usiłowanie kradzieży oraz paserstwo. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Po włamaniu na teren budowy w gminie Czarne sprawcy próbowali uciec przed interweniującymi funkcjonariuszami. W trakcie pościgu celowo doprowadzili do zderzenia czołowego z policyjnym radiowozem. W ich aucie znaleziono skradzione przedmioty, narkotyki oraz różne tablice rejestracyjne. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i jeszcze dziś mogą usłyszeć zarzuty.

Dzięki skutecznej pracy kryminalnych z Lubartowa, zatrzymano trzech mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże artykułów sportowych i kosmetycznych. Okradali sklepy na terenie województw lubelskiego i mazowieckiego. Sprawcami są: 21-letni mężczyzna z Międzyzdrojów, 31-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego oraz 43-letni warszawiak. Łączne straty szacowane są na około 25 000 złotych. Wczoraj sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt. Mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

20-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna z sąsiedniego powiatu zostali zatrzymani przez policję ze Starogardu Gdańskiego, po tym jak zostali ujęci na gorącym uczynku podczas kradzieży sznurowadeł w jednej z galerii handlowych. Para wcześniej ukradła towary w trzech sklepach na łączną kwotę ponad 800 złotych, a sznurowadła były jedynie kolejnym celem ich kradzieży. Oboje usłyszeli już zarzuty.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Warszawa Targówek wykonują czynności do sprawy kradzieży asortymentu o wartości prawie 1200 złotych z drogerii przy ul. Głębockiej 15 w Warszawie w dniu 15.12.2024 r. Policjanci zabezpieczyli monitoring z wizerunkiem kobiety i mężczyzny podejrzewanych o to przestępstwo. Jeśli masz jakiekolwiek informacje na ich temat, zadzwoń. Policja gwarantuje anonimowość!

W poniedziałek do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców powiatu starachowickiego. 32-latek i jego 35-letni wspólnik są podejrzewani o kradzieże w sklepach znajdujących się w jednym z pasaży handlowych w Skarżysku. Straty oszacowano na ponad 2500 złotych. Dzięki czujności kryminalnych, patrolujących parkingi w okolicy, obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Teraz grozi im kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z „Kobry” zareagowali błyskawicznie. Dzięki temu dwóch poszukiwanych, między innymi za kradzieże z włamaniem samochodów, zostało zatrzymanych i nie zdążyło się skutecznie ukryć przed organami ścigania. 26-latek i 29-latek wpadli w ręce policjantów jednego dnia, w odstępie kilku godzin. Operacyjni zabezpieczyli przy nich liczne przedmioty mogące służyć do dokonywania przestępstw, a także broń i Nissana X-Trail. 26-latek ma do odbycia karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, 29-latek z kolei 3 lat.

Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali trzech sprawców usiłowania kradzieży i zniszczenia mienia, którzy zdemontowali miedziane elementy nieczynnej lokomotywy i chcieli je ukraść. Plan pokrzyżowali im SOK-iści, na których widok uciekając, wpadli prosto w ręce mundurowych. Cała trójka usłyszała już zarzuty i niedługo odpowie za swoje czyny przed sądem.