Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o uszkodzenie mienia. Przestępstwa tego dopuścił się pod koniec czerwca br. w Jeleniej Górze. Mężczyzna bez żadnego powodu „przespacerował się” po zaparkowanym aucie, czym spowodował straty na blisko 24 tysiące złotych. Teraz za to przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze ustalili, a następnie zatrzymali 40-letniego mężczyznę, podejrzanego o uszkodzenie mienia.
Do zdarzenia doszło 30 czerwca br. na jednej z ulic w Cieplicach. Mężczyzna przechodząc obok zaparkowanego pojazdu marki Toyota wszedł na niego i przeszedł przez całą jego długość niszcząc tym samym powłokę lakierniczą. Swoim zachowaniem spowodował straty w wysokości blisko 24 tysiące złotych.
Funkcjonariusze powiadomieni o przestępstwie rozpoczęli poszukiwanie wandala. Na podstawie uzyskanych w tej sprawie informacji oraz po analizie nagrań z kamer monitoringu wytypowali, a następnie zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o popełnienie tego czynu. Okazał się nim 40-letni jeleniogórzanin.
Mężczyzna za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
5 lat za spacer po masce? Przypommijcie ile dostał najsztub za potrącenie na pasach, jazdę bez uprawnień, ważnego przeglądu i bez OC? Ile odszkodowania dostała rodzina kobiety, która później w skutek tego zabójstwa zmarła? Cxy policjant powinien mieć prawo do oglądania swojej gęby w lustrze?
Napisz komentarz
Komentarze