Nie wiadomo, jak 25-latek znalazł się na dachu ciężarówki. W pewnym momencie zaczął tańczyć, co tak go pochłonęło, że nie zauważył zbliżającego się wiaduktu. Niestety, uderzył w betonowe przęsło, następnie spadł na jezdnię.
Jak podają media w USA, mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł.
Możliwe, że 25-latek nagrywał swój wyczyn. Policja przesłuchała kierowcę ciężarówki, który twierdzi, że nie miał pojęcia, co dzieje się na dachu.







Napisz komentarz
Komentarze