Kierujacy citroenem 27-latek nie zatrzymał się w czwartek 1 maja ok. 20:30, do kontroli drogowej. Policjanci zmierzyli jego predkość, było to 106 km/h w miejscu, gdzie jest ograniczenie jedynie do 40 km/h. Policjanci ruszyli za nim.
Mężczyzna jechał z prędkością, która nie zapewniała mu kontroli nad autem, czego skutkiem było zderzenie z przydrożną kapliczką.
Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka. Okazało się, że nie posiada on prawa jazdy, ma w organizmie 1,5 promila alkoholu a także dwa foliowe zawiniątka z amfetamina i marihuaną.
Jego uszkodzony citroen trafił na strzeżony parking a on sam do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za wszystkie czyny przed sądem. Może mu grozić kara do lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze