piątek, 5 grudnia 2025 07:18
Reklama

17-latek ściął autem betonowy słup i wjechał w budynek. Chłopak wydmuchał prawie dwa promile

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 17-latek, który w nocy, będąc pod wpływem niemal 2 promili alkoholu i bez uprawnień do kierowania, wjechał osobową Skodą w betonowy słup energetyczny oraz ścianę budynku w centrum Milicza. Na szczęście nie odniósł obrażeń. Policjanci skierują sprawę do sądu, który zadecyduje o jego dalszym losie.
17-latek ściął autem betonowy słup i wjechał w budynek. Chłopak wydmuchał prawie dwa promile
Policja Dolnośląska

Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie pierwszej w nocy na jednym z ulicznych skrzyżowań w centrum Milicza. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Skoda Fabia 17-letni mieszkaniec Milicza, jadąc ulicą Wojska Polskiego na skrzyżowaniu z ulicą 1-go Maja, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na chodnik, gdzie z impetem uderzył w betonowy słup sieci energetycznej powodując jego przewrócenie i zerwanie napowietrznej linii energetycznej. Prędkość jadącej Skody była na tyle duża, że samochód po przewróceniu słupa zatrzymał się dopiero na ścianie pobliskiego budynku uszkadzając jego elewację.

Policjanci ustalili, że 17-latek kierujący Skodą nie miał jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jednocześnie okazało się, że nieletni był pijany – badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie dwa promile alkoholu. Na szczęście nic mu się nie stało, nikt inny nie ucierpiał. 17-latek został oddany pod opiekę jego matki przybyłej na miejsce zdarzenia. Skoda, którą szarżował pijany 17-latek uległa uszkodzeniu i nie nadawała się już do dalszej jazdy – pojazd został przekazany właścicielowi.

Na miejsce zdarzenia wezwano pracowników pogotowia energetycznego, którzy we własnym zakresie zabezpieczyli zerwane przewody. O dalszym losie nieodpowiedzialnego 17-latka zdecyduje teraz miejscowy sąd, do którego policjanci niezwłocznie prześlą zebraną w tej sprawie dokumentację. Postępowanie jest w toku – policjanci wyjaśniają okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia drogowego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze