piątek, 5 grudnia 2025 09:20
Reklama
Warszawa: narkotyki w samochodzie

Trzech mężczyzn w BMW, biały proszek i metamfetamina w strzykawce . Twierdzą zgodnie, że to nie ich

Gdy patrol policji zauważył podejrzane zachowanie trzech mężczyzn w BMW, od razu ruszył do akcji. Okazało się, że nie bez powodu — w aucie funkcjonariusze znaleźli pokaźną ilość mefedronu i metaamfetaminy. Cała trójka została zatrzymana, a zarzuty usłyszał 33-letni kierowca, który za kółkiem nie powinien się w ogóle znaleźć – już wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych.
Trzech mężczyzn  w BMW, biały proszek i metamfetamina w strzykawce . Twierdzą zgodnie, że to nie ich

Policjanci z warszawskiego patrolu zatrzymali do kontroli trzech mężczyzn podróżujących BMW. Ich nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy – jak się okazało, słusznie. W aucie znaleziono kilka pakunków z białym proszkiem i strzykawkę z cieczą, ukryte w schowku oraz bagażniku. Cała trójka zgodnie twierdziła, że narkotyki nie należą do żadnego z nich.

W samochodzie znajdowały się narkotyki, które, jak zgodnie twierdziła cała trójka, nie należą do nich – relacjonuje podinsp. Joanna Węgrzyniak.

Po zważeniu i wstępnych testach okazało się, że w pojeździe było niemal 80 gramów mefedronu i 12 ml metaamfetaminy. Jak ustalili policjanci, 33-letni kierowca nie powinien w ogóle siadać za kierownicę – stracił prawo jazdy po przekroczeniu limitu 24 punktów karnych. Miał przy sobie dokumenty wystawione na inne dane osobowe, które – jak tłumaczył – rzekomo znalazł w Krakowie i zamierzał oddać policji.

Po dalszych czynnościach kryminalnych i dochodzeniowych ustalono, że narkotyki należą do kierowcy. 33-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze