Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy czuwają nad bezpieczeństwem portu. Po dotarciu na miejsce okazało się, że 35-letni obywatel Polski chciał jedynie zażartować. Jak ustalono, nie posiadał przy sobie żadnych przedmiotów niebezpiecznych ani zabronionych. Funkcjonariusze sprawdzili również jego dane w dostępnych bazach.
Jak podkreśla Straż Graniczna, takie zachowania są nie tylko nieodpowiedzialne, ale mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Mężczyzna został ukarany grzywną, a linie lotnicze zdecydowały o niedopuszczeniu go do dalszej podróży.
Straż Graniczna apeluje o rozwagę – fałszywe alarmy, nawet w formie "żartu", każdorazowo traktowane są z pełną powagą i mogą zakończyć się surowymi konsekwencjami prawnymi oraz finansowymi.







Napisz komentarz
Komentarze