piątek, 5 grudnia 2025 05:57
Reklama
Iława: poszukiwania dziecka

Rodzice zorientowali się, że nigdzie nie ma ich 3-letniego dziecka. Został znaleziony trzy kilometry od domu

Zgroza i strach rodziców – 3-letni chłopiec wyszedł niezauważony z posesji, a w pobliżu znajdował się gęsty kompleks leśny. Czasu było niewiele, bo zbliżał się zmrok. Liczyła się każda minuta! Na nogi postawiono wszystkie służby – do akcji wkroczyli policjanci, strażacy ochotnicy i funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej. Przeszukiwali teren metr po metrze. Po niespełna trzech godzinach od zgłoszenia, w lesie oddalonym o 3 kilometry od domu, mundurowi dostrzegli wystraszonego i zziębniętego malucha. Natychmiast otoczyli go opieką i bezpiecznie odwieźli do rodziców. Dzięki błyskawicznej i skoordynowanej akcji udało się uniknąć tragedii.
Rodzice zorientowali się, że nigdzie nie ma ich 3-letniego dziecka. Został znaleziony trzy kilometry od domu

W piątek wieczorem (13 czerwca) w jednej z miejscowości powiatu iławskiego rozegrały się dramatyczne chwile. Około godziny 18:40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Iławie odebrał zgłoszenie o zaginięciu 3-letniego chłopca. Maluch niepostrzeżenie wymknął się przez otwartą furtkę z posesji i zniknął – a w pobliżu znajdował się rozległy kompleks leśny. Rodzice szybko zorientowali się, że dziecko zniknęło, ale każda minuta działała na niekorzyść – nad okolicą zapadał zmrok.

„Komendant Powiatowy Policji w Iławie ogłosił alarm dla iławskich policjantów” – przekazuje policja w Iławie. Do działań błyskawicznie ruszyły patrole, przewodnik z psem tropiącym, a także funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej z Nowego Miasta Lubawskiego, wspierani przez drona. Pomagali również strażacy ochotnicy z gminy Kisielice.

Na szczęście akcja zakończyła się sukcesem – niespełna trzy godziny po zgłoszeniu, funkcjonariusze z komisariatu w Suszu odnaleźli chłopca w lesie, około 3 kilometrów od jego domu. Dziecko było przemarznięte i wystraszone. Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy i przekazali załodze ratownictwa medycznego. Chłopiec cały i zdrowy wrócił do rodziców.

 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze