dziecko

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 22 września na ul. Piłsudskiego w Bytomiu. Dziecko wbiegło na przejście dla pieszych mimo czerwonego światła, zmuszając kierowcę autobusu linii M102 do gwałtownego hamowania. Dzięki błyskawicznej reakcji udało się uniknąć tragedii – informuje PKM Świerklaniec, który opublikował nagranie z zajścia.

Do dramatycznego zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 13:00 na terenie jednej z posesji w gminie Opole Lubelskie. Jak informuje lubelska policja, 63-letni mężczyzna kierujący samochodem marki VW Touran potrącił swojego 1,5-rocznego wnuka.

Zaledwie kilka sekund dzieliło od tragedii – dzięki błyskawicznej reakcji policjantów z Mikołowa udało się uratować sześcioletniego chłopca, który bawił się na torach kolejowych mimo zamkniętych rogatek i sygnału nadjeżdżającego pociągu.

Brutalne sceny mogły rozgrywać się za zamkniętymi drzwiami mieszkania w centrum Gdańska. Dzięki czujności pracowników jednej z pracowni terapeutycznych i błyskawicznej reakcji policji, 5-letni chłopiec, który padł ofiarą przemocy, został w porę odebrany oprawcom. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu jego matki i jej partnera.

Miał na koncie brak prawa jazdy, jazdę po narkotykach i samochód bez badań technicznych. Jakby tego było mało – w aucie przewoził swoją dwuletnią córkę. Skrajnie nieodpowiedzialnego 37-latka zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Sopot: Trzyletni chłopiec zaginął w tłumie nad morzem. Odnaleziony po kilkudziesięciu minutach przez policjantów.

Dramatyczne sceny rozegrały się w środę rano w Prudniku, gdzie dziecko wypadło z okna budynku wielorodzinnego. Na miejsce natychmiast wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - śmigłowiec lądował w centrum miasta.

Zgroza i strach rodziców – 3-letni chłopiec wyszedł niezauważony z posesji, a w pobliżu znajdował się gęsty kompleks leśny. Czasu było niewiele, bo zbliżał się zmrok. Liczyła się każda minuta! Na nogi postawiono wszystkie służby – do akcji wkroczyli policjanci, strażacy ochotnicy i funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej. Przeszukiwali teren metr po metrze. Po niespełna trzech godzinach od zgłoszenia, w lesie oddalonym o 3 kilometry od domu, mundurowi dostrzegli wystraszonego i zziębniętego malucha. Natychmiast otoczyli go opieką i bezpiecznie odwieźli do rodziców. Dzięki błyskawicznej i skoordynowanej akcji udało się uniknąć tragedii.

Dzięki szybkiej reakcji przypadkowego przechodnia udało się zapobiec tragedii. Mężczyzna zauważył, jak trzyletnia dziewczynka wchodzi samotnie na przejście dla pieszych i w ostatniej chwili odciągnął ją od ruchliwej jezdni. W poszukiwaniu opiekuna dziecka na miejsce wezwano Policję. Jak się okazało, matka dziewczynki siedziała na ławce w parku – była odurzona narkotykami.

Funkcjonariusze z Bystrzycy Kłodzkiej zauważyli samotnego 4-latka w pobliżu ruchliwej drogi krajowej nr 33. Chłopiec był zagubiony i nie potrafił powiedzieć, gdzie są jego opiekunowie. Policjanci natychmiast się nim zaopiekowali, a dzięki ich szybkiej reakcji dziecko bezpiecznie wróciło do rodziców.