piątek, 5 grudnia 2025 07:19
Reklama

Tragiczny wypadek podczas koszenia traw. Ciągnik wpadł do rzeki, kierowca utonął na oczach kolegi

Podczas prac prowadzonych w dorzeczu Dunajca, 46-letni mężczyzna wjechał ciągnikiem rolniczym zbyt blisko koryta rzeki. Pojazd przewrócił się, a traktorzysta wpadł do wody. Niestety, mimo poszukiwań, jego ciało odnaleziono dopiero kilka kilometrów dalej – mężczyzna nie przeżył wypadku.
Tragiczny wypadek podczas koszenia traw. Ciągnik wpadł do rzeki, kierowca utonął na oczach kolegi
Komenda Miejska Policji w Tarnowie

W piątkowe popołudnie, 4 lipca, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku w Łukanowicach – operator ciągnika rolniczego, podczas koszenia traw w dorzeczu Dunajca, stracił panowanie nad pojazdem. Ciągnik przewrócił się i wpadł do rzeki razem z 46-letnim traktorzystą. Towarzyszący mu mężczyzna próbował udzielić pomocy, rzucając linę, jednak porwany przez nurt poszkodowany nie zdołał jej chwycić i zniknął pod wodą.

Na miejsce skierowano strażaków z tarnowskiej PSP wraz z grupą nurków, którzy do późnych godzin wieczornych przeczesywali teren. Tego dnia akcji ratunkowej nie udało się zakończyć sukcesem. Policja przyjęła zawiadomienie o zaginięciu mieszkańca województwa świętokrzyskiego.

Poszukiwania wznowiono następnego dnia, koncentrując się na przeszukiwaniu brzegów rzeki i wydobyciu zatopionego ciągnika przy pomocy specjalistycznego dźwigu. Przed godziną 18 jeden z mieszkańców powiatu tarnowskiego zauważył dryfujące ciało w rzece. Zwłoki zostały wydobyte przez strażaków i zidentyfikowane jako poszukiwany mężczyzna.

Tarnowska policja apeluje o ostrożność i rozwagę podczas prac prowadzonych w rejonach wodnych.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze