piątek, 5 grudnia 2025 11:05
Reklama

23-latek na zakazie nie zatrzymał się do kontroli. Ścigali go, po zatrzymaniu trafił do więzienia

23-latek z Bydgoszczy został w trybie przyspieszonym doprowadzony przed sąd po tym, jak po raz kolejny złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, gdy próbował uniknąć kontroli trzeźwości. Jak się okazało, to nie pierwszy taki incydent – w ostatnich miesiącach prowadził mimo zakazu aż ośmiokrotnie. Sąd nie miał wątpliwości – skazał go na 8 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności.
23-latek na zakazie nie zatrzymał się do kontroli. Ścigali go, po zatrzymaniu trafił do więzienia
Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy

23-letni mieszkaniec Bydgoszczy nie spodziewał się takiego finału swojej sobotniej jazdy (5 lipca 2025 roku). Około godziny 16:30 w Brzozie, na drodze w kierunku Piecek, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli trzeźwości. Gdy funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierującego volkswagenem polo, ten przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. W aucie znajdowało się dwoje pasażerów.

Policjanci ruszyli w pościg, informując o zdarzeniu dyżurnego bydgoskiej komendy. Po kilku kilometrach, na ul. Bydgoskiej, zauważyli pojazd skręcający na parking jednego ze sklepów i tam zatrzymali kierowcę. Jak się okazało, 23-latek posiadał czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący do lutego 2028 roku. Choć był trzeźwy, jego ucieczka miała związek właśnie z zakazem. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

W trakcie dalszych czynności ustalono, że w ostatnich miesiącach toczyło się przeciwko niemu aż osiem postępowań dotyczących łamania tego zakazu. Policjanci zastosowali tryb przyspieszony – w ciągu 48 godzin mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, gdzie usłyszał wyrok: 8 miesięcy bezwzględnego więzienia, 10 tysięcy złotych grzywny i kolejny, 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

To jednak nie koniec historii. W pojeździe znajdowała się kobieta, a w jego wnętrzu wyczuwalna była wyraźna woń marihuany. Drugi z pasażerów uciekł z miejsca zdarzenia, jednak po kilku minutach wrócił, tłumacząc, że spanikował. Policjanci wezwali przewodnika z psem służbowym, który doprowadził ich do miejsca ukrycia kilkunastu gramów narkotyków oraz innych przedmiotów związanych z ich przechowywaniem. 22-letni mieszkaniec Koronowa został zatrzymany i również odpowie – tym razem za przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze