piątek, 5 grudnia 2025 09:38
Reklama
Łódź: autem po deptaku

"Tylko psy mogą mnie sprawdzać". Kierowca BMW wjechał na deptak i stawiał się straży miejskiej

Beztroski wjazd na ul. Piotrkowską, brak przepustki, lekceważenie funkcjonariuszy i aroganckie zachowanie – tak zakończyła się kulinarna zachcianka kierowcy, który postanowił zaparkować tuż przed lokalem gastronomicznym w samym sercu Łodzi. Jak poinformowała Straż Miejska w Łodzi, mężczyzna tłumaczył, że „przyjechał po kebaba”.
"Tylko psy mogą mnie sprawdzać". Kierowca BMW wjechał na deptak i stawiał się straży miejskiej

Autor: Straż Miejska w Łodzi

Do zdarzenia doszło na ul. Piotrkowskiej, gdzie funkcjonariusze Oddziału Łódź-Śródmieście podjęli interwencję wobec kierowcy, który zaparkował pojazd w miejscu objętym zakazem ruchu. Okazało się, że nie posiadał wymaganej przepustki uprawniającej do wjazdu i postoju.

Na pytanie strażników o cel wizyty odpowiedział bez cienia zawstydzenia: „Przyjechałem po kebaba”. Mężczyzna odmówił okazania dokumentów, dodając, że – cytując – „tylko psy mogą sprawdzić jego dane”. Był wyraźnie pobudzony i próbował oddalić się z miejsca interwencji.

Sytuację uspokoiła dopiero obecność drugiego patrolu Straży Miejskiej z Oddziału Prewencji, który akurat przejeżdżał w pobliżu. Wówczas kierowca zmienił zdanie i podał swoje dane, choć nie przyznał się do naruszenia przepisów. Mandatu przyjąć nie chciał, dlatego sprawa została przekazana do sądu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze