Do zdarzenia doszło na ul. Piotrkowskiej, gdzie funkcjonariusze Oddziału Łódź-Śródmieście podjęli interwencję wobec kierowcy, który zaparkował pojazd w miejscu objętym zakazem ruchu. Okazało się, że nie posiadał wymaganej przepustki uprawniającej do wjazdu i postoju.
Na pytanie strażników o cel wizyty odpowiedział bez cienia zawstydzenia: „Przyjechałem po kebaba”. Mężczyzna odmówił okazania dokumentów, dodając, że – cytując – „tylko psy mogą sprawdzić jego dane”. Był wyraźnie pobudzony i próbował oddalić się z miejsca interwencji.
Sytuację uspokoiła dopiero obecność drugiego patrolu Straży Miejskiej z Oddziału Prewencji, który akurat przejeżdżał w pobliżu. Wówczas kierowca zmienił zdanie i podał swoje dane, choć nie przyznał się do naruszenia przepisów. Mandatu przyjąć nie chciał, dlatego sprawa została przekazana do sądu.







Napisz komentarz
Komentarze