piątek, 5 grudnia 2025 08:27
Reklama

Pijany kierowca rozbił BMW na drzewie. Zostawił troje rannych znajomych bez pomocy i uciekł do domu

32-letni mieszkaniec Dębicy najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Mężczyzna, kierując BMW, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Troje pasażerów – dwóch mężczyzn i kobieta – trafiło do szpitala. Kierowca odpowie m.in. za spowodowanie wypadku, jazdę po alkoholu oraz prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu.
Pijany kierowca rozbił BMW na drzewie. Zostawił troje rannych znajomych bez pomocy i uciekł do domu
Komenda Powiatowa Policji w Dębicy

W poniedziałek, 7 lipca, około godziny 18:00 na ul. Staszica w Dębicy kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Tuż po wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Troje pasażerów – dwaj mężczyźni w wieku 24 i 21 lat oraz 29-letnia kobieta – zostali przetransportowani do szpitala w Dębicy.

Policjanci szybko ustalili tożsamość kierującego pojazdem. Kilkadziesiąt minut później zatrzymali go w miejscu zamieszkania. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Dębicy, który w chwili zatrzymania miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyźnie przedstawiono zarzuty spowodowania wypadku drogowego, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Dębicy zastosował wobec 32-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze