piątek, 5 grudnia 2025 07:25
Reklama
Wrocław: tragiczny wypadek na ściance wspinaczkowej

Mężczyzna zginął po upadku ze ścianki wspinaczkowej. Prawdopodobnie popełnił fatalny błąd

Prokuratura Rejonowa Wrocław-Fabryczna zakończyła postępowanie w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło 10 grudnia 2024 roku w jednym z wrocławskich obiektów sportowych. Zginął 43-letni Robert F., który odpadł od ścianki wspinaczkowej i spadł z wysokości kilkunastu metrów. Jak ustalili śledczy, nikt nie ponosi odpowiedzialności karnej za jego śmierć.
Mężczyzna zginął po upadku ze ścianki wspinaczkowej. Prawdopodobnie popełnił fatalny błąd

Autor: Ilustracja

Z relacji prokuratury wynika, że mężczyzna wspinał się samodzielnie z użyciem automatycznego urządzenia asekuracyjnego TrueBlue. W pewnym momencie spadł z wysokości około 10–12 metrów. Pomimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia wielonarządowe.

Biegły z zakresu wspinaczki i BHP, którego opinia była kluczowa w sprawie, wskazał, że prawdopodobnym powodem wypadku był błąd po stronie samego wspinacza. Robert F. miał nieprawidłowo przypiąć karabinek urządzenia asekuracyjnego – nie do uprzęży, lecz do liny treningowej, której używał podczas ćwiczeń. Urządzenie samohamowne było sprawne, posiadało ważne certyfikaty oraz aktualny przegląd. Nie stwierdzono także żadnych uchybień w regulaminie obiektu ani w działaniach jego pracowników.

- W związku z powyższym prokurator uznał, że brak jest znamion czynu zabronionego z art. 155 k.k. Do śmierci Roberta F. nie przyczyniły się osoby trzecie – poinformował prok. Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Decyzja o umorzeniu postępowania nie jest jeszcze prawomocna.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze