piątek, 5 grudnia 2025 07:19
Reklama

Zaniemógł w toalecie na stacji paliw. Gdy się ocknął, zaatakował ratowników udzielających mu pomocy

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który podczas interwencji zaatakował ratowników medycznych. Agresywny słupszczanin wcześniej zaniepokoił pracownika stacji paliw, spędzając podejrzanie dużo czasu w toalecie. Gdy ratownicy weszli do pomieszczenia, znaleźli go nieprzytomnego. Po umieszczeniu na noszach mężczyzna odzyskał przytomność, po czym kopnął jednego z ratowników i groził obu przemocą. Na miejsce wezwano policję. 33-latek został zatrzymany, usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz stosowania gróźb i przemocy wobec ratowników medycznych. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Zaniemógł w toalecie na stacji paliw. Gdy się ocknął, zaatakował ratowników udzielających mu pomocy
Komenda Miejska Policji w Słupsku

W miniony weekend słupscy policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który na jednej ze stacji paliw zaatakował ratowników medycznych udzielających mu pomocy. Z relacji wynikało, że pracownik stacji wezwał zespół ratownictwa medycznego po tym, jak zaniepokoił się długą obecnością klienta w toalecie. Gdy ratownicy wraz z pracownikiem siłą otworzyli drzwi, zastali nieprzytomnego mężczyznę siedzącego na toalecie. Natychmiast przystąpili do udzielania pomocy i ułożyli go na noszach.

W momencie, gdy 33-latek odzyskał przytomność, stał się agresywny – zeskoczył z noszy, kopnął jednego z ratowników i zaczął krzyczeć oraz grozić medykom. Na miejsce wezwano policję. Po przybyciu funkcjonariuszy mężczyzna się uspokoił, jednak został zatrzymany i przewieziony do komendy. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie promil alkoholu w organizmie.

Policjanci przeprowadzili czynności procesowe z udziałem świadków i pokrzywdzonych ratowników. Gdy 33-latek wytrzeźwiał, został przesłuchany i usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz stosowania przemocy i gróźb w celu zmuszenia ratowników do zaniechania czynności służbowych. Grozi mu do 3 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze