piątek, 5 grudnia 2025 11:45
Reklama

Dokonał kradzieży na ponad 50 tysięcy złotych: "nie kasowałem, bo nie jestem kasjerem"

Na dwa miesiące trafił do aresztu mężczyzna zatrzymany przez dzielnicowych z Bolesławca. Usłyszał łącznie 17 zarzutów związanych z kradzieżami sklepowymi, w tym pięcioma kradzieżami zuchwałymi. Odpowie także za posiadanie narkotyków. Jako osoba działająca w warunkach recydywy, może spędzić za kratkami nawet 12 lat.
Dokonał kradzieży na ponad 50 tysięcy złotych: "nie kasowałem, bo nie jestem kasjerem"
Policja Bolesławiec

Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który posiadał marihuanę i metamfetaminę oraz był powiązany z serią kradzieży w obiektach handlowych. W ciągu ostatnich czterech miesięcy dokonał kilkunastu kradzieży, w tym pięciu zuchwałych. Tłumaczył, że nie kasował towaru, bo „nie jest kasjerem”.

W połowie lipca trzykrotnie w ciągu jednego dnia okradł tę samą drogerię, wynosząc kosmetyki o łącznej wartości ponad 20 tysięcy złotych. Monitoring zarejestrował, jak pakował całe partie towarów z półek do plecaka lub torby.

Łączna wartość skradzionego przez niego mienia w ostatnich miesiącach przekroczyła 50 tysięcy złotych – głównie były to produkty drogeryjne. Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego zakończyli już dwa postępowania, w których udowodniono mu 14 kradzieży.

54-latek usłyszał w sumie 18 zarzutów, z czego 17 dotyczyło przestępstw przeciwko mieniu. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na dwa miesiące. Jako recydywiście grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze