piątek, 5 grudnia 2025 07:00
Reklama

Przyjechali "na ryby", ale nie mieli wędek. Policjanci byli czujni i znaleźli przy nich narkotyki

Czujność policjantów z patroli rowerowego i zmotoryzowanego w Białymstoku doprowadziła do ujawnienia znacznych ilości narkotyków. Podczas kontroli drogowej mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn – jeden z nich przewoził w plecaku amfetaminę, a drugi prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających.
Przyjechali "na ryby", ale nie mieli wędek. Policjanci byli czujni i znaleźli przy nich narkotyki
Policja Podlaska

Policjanci z patrolu rowerowego i zmotoryzowanego białostockiego oddziału prewencji zwrócili uwagę na seata, który zatrzymał się przy jednym z miejskich akwenów. Dwaj mężczyźni siedzący w pojeździe zachowywali się nerwowo i tłumaczyli, że przyjechali na ryby – nie mieli jednak ani wędek, ani żadnego sprzętu wędkarskiego, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. W trakcie kontroli w plecaku jednego z mężczyzn policjanci znaleźli foliowy woreczek z białym proszkiem – tester potwierdził, że to amfetamina. Łącznie zabezpieczono sto gramów narkotyku.

Żaden z mężczyzn początkowo nie przyznał się do własności narkotyków, choć plecak należał do jednego z nich. Dodatkowo kierowca został przebadany na obecność środków odurzających – test wykazał, że prowadził auto pod wpływem amfetaminy. 42-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Po kilku dniach jeden z mężczyzn przyznał się do posiadania narkotyków. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych oraz zakaz kontaktowania się ze współtowarzyszem z samochodu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze